W tą piękną deszczową jesień, a co tam.
Trawy, tataraki, i żółto zielona trawa, której nazwy nie znam (ale poznam ^^)
To zacznę od zielonych traw oraz tataraków.
Tam z tyłu widać jeszcze duże liście. Dzikiego chrzanu (strasznie nieprzyjemny chwast)
Zielone brzegi stawu oj jak ja to lubię, a żaby po prostu oszaleć chcą tka potrafią przy kumkać jak jest ciepła noc.
To jest to cudo zielono, żółte, które nie wiem jak się zwie. I o dziwo mam już je 8 lat ^^
Zbliżenie i z innej perspektywy bo zielone na zielonym to tak nie widać.
^^
Zapraszam na kolejne posty i do czytania poprzednich.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz