Witam.
Dziś trochę cofniemy się w czasie.
Rok 2006. Dokładnie 3 czerwca 2006 roku.
Niby przyszła burza, a z tego co pamiętam nie tylko na niej się skończyło.
Bo w trakcie niej spadł grad. Całkiem spore kulki.
Sami zresztą oceńcie.
Grad to największy szkodnik. W sadach i na drzewach owocowych bo potrafi je ładnie otrząsnąć z owoców. Co potem nie jest miłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz