Chyba jak każdy lubię sprawdzać nowe smaki. Ostatnio w sklepie znalazłem pitaje i z samej ciekawości wziąłem jedną sztukę.
W smaku nie jest jakiś wystrzałowy, ale zawiera bardzo dużo fosforu i ogromne ilości nasionek, które wyglądają zupełnie jak by ktoś wsypał do niej mak ;]
Owoc jest fajny, mieści się w dłoni i jest dość egzotyczny.
Pitaja czyli w tym przypadku Hylocereus undatus to owoc kaktusa.
Ten kaktus jest niezmiernie wydajny potrafi owocować 5-6 razy do roku
Skórka z niego odchodzi bez najmniejszego problemu wystarczyło nożykiem naciąć od dołu i można było resztę zdjąć. jak z banana.
Tak jak mówiłem wcześniej. Po prostu jak makiem zasiał ;]
Pozdrawiam i zapraszam też na facebooka by nie przegapić nowych postów. ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz